LILI & Doidy®

O swoich doświadczeniach z kubeczkiem Doidy®, w imieniu Lili opowie Mama: 

Jak tylko Lilka zaczęła siedzieć, zaczęliśmy rozszerzać dietę metodą BLW zamówiłam jej kubek Doidy® Cup w naszym ulubionym kolorze – jagodowym!

OBSERWACJA MAMY

Początkowo, czyli jak Lilka miała 6 miesięcy, nalewałam jej odrobinę wody i sama przykładałam kubek do jej warg. Pierwszy raz niesamowicie nas zadziwił. Lili nie miała najmniejszych problemów, by pobrać wodę i swobodnie połykać. A jaka była zadowolona! Z czasem, kiedy podnosiłam kubek i przystawiałam jej do ust zaczęła kłaść rączki na uchwytach kubka. Później ok. 10 miesiąca już tylko lekko podtrzymywałam kubeczek – a Lili sama go przechylała i nabierała wodę. Około 12 miesiąca życia Lilka piła z Doidy® Cup już sama. Czasami zdarzały się powodzie, ale bardzo rzadko. Generalnie niesamowicie szybko załapała o co w tym chodzi. Około 13 miesiąca zaczęła mówić „pisiu” i tak jej zostało. Piła z Doidy® również zupę. Co jest dużym ułatwieniem przy BLW.

WNIOSKI

A teraz moja szczera opinia okiem specjalisty!

Ten kubek jest genialny! Jest bardzo dobrze wyprofilowany, dziecko widzi ilość płynu i przez to wie jak regulować jego przechylenie żeby się nie oblać. Lilka z ogromnym powodzeniem pije też z normalnych kubków. Nie pamiętam kiedy ostatni raz się oblała. Krawędź kubka jest tak wyprofilowana, że małe wargi dziecka doskonale ją obejmują. Dziecko pobiera taką ilość wody, aby było w stanie przełknąć. Myślę, że ten kubek też jest świetnym rozwiązaniem dla dzieci z MPD (mózgowym porażeniem dziecięcym) i osób po udarach mózgu, które mają porażoną jedną stronę twarzy.

Co do użytkowania… Doidy® Cup niewątpliwie wygrywa z bidonem. Czyszczenie go jest niebywale proste. Wkładam go do zmywarki i po kłopocie.

POLECAMY!